Kalendarz wikingów został ściśle powiązany z surowym klimatem Skandynawii. Wyróżniali oni tylko dwie pory roku - zimę i lato. Ich życie koncentrowało się wokół cykli natury, na co wskazują nazwy miesięcy nawiązujące do polowań, zbiorów czy opieki nad zwierzętami. Specyficzny podział czasu odzwierciedlał trudne warunki Północy, które kształtowały egzystencję wikingów przez setki lat.
Początek roku wikingów związany był z ubijaniem zwierząt
Kalendarz wikingów dostosowany był do surowego klimatu Skandynawii. Rok dzielił się u nich na dwie zasadnicze pory - zimę oraz lato. Początek roku pokrywał się z nadejściem zimy, co miało praktyczne znaczenie.
Jak podaje historyk Kim Hjardar, pierwszym miesiącem był wśród wikingów gormánud, czyli miesiąc uboju. To właśnie na jesieni zabijano zwierzęta hodowlane, których nie opłacało się karmić zimą. Zdobyte mięso konserwowano, aby wystarczyło aż do wiosny.
Kolejny miesiąc nosił nazwę frermánud i oznaczał nadejście mrozów. Trzeci zwany był hrútmánud, czyli miesiącem barana. Oznaczało to prawdopodobnie okres godowy tych zwierząt.
Miesiące odnosiły się do cykli natury
Nazwy miesięcy używane przez wikingów nie były przypadkowe. Odzwierciedlały cykliczność natury oraz pory roku w Skandynawii. Zima kojarzyła się ze śniegiem i mrozem, ale też z zakończeniem prac polowych.
Z kolei lato przynosiło ocieplenie i dłuższe dni, a co za tym idzie - intensywne prace na roli. Stąd miesiące letnie nawiązywały w nazwach do zasiewów, zbiorów czy hodowli.
Nazwy miesięcy zimowych i letnich wyraźnie odzwierciedlały rytm życia wikingów, całkowicie zależny od pór roku. Pozwala to lepiej zrozumieć, jak na co dzień wyglądała egzystencja ludzi Północy.
Kalendarz opierał się na cyklach Księżyca
Choć współcześnie posługujemy się kalendarzem solarnym, w średniowieczu powszechnie stosowano kalendarz księżycowy. Podobnie było w przypadku wikingów. Ich rok podzielony był na 12 miesięcy, ale nie trwały one równo 30 dni.
Jak zauważa historyk Kim Hjardar, w niektórych regionach Skandynawii dodawano 13. miesiąc, zwany późnym miesiącem. Liczba dni w miesiącu uzależniona była od cyklu Księżyca, stąd też różniła się między latami.
Brak stabilnego kalendarza utrudniał planowanie i organizację życia. Jednocześnie podkreślał zależność wikingów od sił natury, które dyktowały rytm ich codzienności.
Wiek i ważne wydarzenia liczono w "zimach"
Ponieważ rok wikingów zaczynał się zimą, ich wiek podawano w przeżytych zimach, a nie latach. Podobnie opisywano daty historycznych wydarzeń - mówiono, że działy się one tyle i tyle zim wcześniej.
Świadczy to o tym, jak duże znaczenie w życiu wikingów miał podział na zimę i lato. Stanowił on podstawę ich kalendarza i sposobu postrzegania upływu czasu. Zima wyznaczała początek nowego roku i nowy etap w życiu.
Czytaj więcej: Ręwnie najsłynniejsza mistyfikacja dotycząca wczesnych Słowian - aktualne fakty i teorie
Egzystencja wikingów całkowicie zależna od natury
Specyficzny kalendarz księżycowy, nazwy miesięcy związane z porami roku, liczenie czasu w "zimach" - wszystko to pokazuje, jak bardzo styl życia wikingów dyktowany był siłami natury.
Surowy klimat i niska wydajność rolnictwa wymuszały optymalne wykorzystanie okresów wegetacji roślin i hodowli zwierząt. Stąd też kalendarz i organizacja roku dostosowane były do naturalnych cykli.
Egzystencja wikingów podlegała rytmom natury przez setki lat. Wpływ tych czynników widoczny był nie tylko w kalendarzu, ale też w codziennym życiu, wierzeniach i obyczajach ludzi Północy.
Podsumowanie
Kalendarz wikingów w sposób wyraźny odzwierciedlał wpływ surowego klimatu Skandynawii na życie jej mieszkańców. Ich rok podzielony był na zimę i lato, a nazwy miesięcy nawiązywały do pór roku i cykli natury. Duże znaczenie miał podział na okres światła i ciemności.
Czas wikingów mierzono na podstawie cykli księżycowych, stąd ich kalendarz różnił się od współczesnego. Rok zaczynał się wraz z nastaniem zimy, którą uznawano za początek nowego etapu życia. Wieki oraz ważne wydarzenia liczono w "zimach".
Cała egzystencja wikingów zorganizowana była wokół rytmu natury. Musieli optymalnie wykorzystywać krótkie lato na uprawę roli i hodowlę. Ten sposób funkcjonowania znalazł odzwierciedlenie w ich kalendarzu i postrzeganiu upływu czasu.
Zrozumienie specyfiki kalendarza wikingów pozwala nam lepiej poznać realia życia ludzi Północy i ich ścisłe powiązanie z naturą. Pozwala także docenić, jak współczesna cywilizacja uniezależniła ludzi od tych ograniczeń.