Miecz samurajski skrywa wiele tajemnic. Jedną z nich jest oprawa, której rola była zupełnie inna niż w przypadku europejskiej broni. Dla Japończyków najważniejsza była bowiem głownia, a elementy oprawy jak tsuba czy rękojeść często ginęły lub były zmieniane. Tymczasem dla zachodnich kolekcjonerów ten niesamowity, często zabytkowy element stanowi największą atrakcję i przedmiot pożądania.
Oprawa miecza - nieoczekiwana rola w kulturze japońskiej
Kiedy myślimy o mieczach samurajskich, wyobrażamy sobie pięknie zdobione ostrza o niezwykłej sile. Jednak dla Japończyków prawdziwe znaczenie miała przede wszystkim głownia. Elementy oprawy takie jak jelec, rękojeść czy pochwa często były traktowane jako drugorzędne.
W Kraju Kwitnącej Wiśni panowało przekonanie, że to głownia stanowi "duszę samuraja". Był to najważniejszy element, który poddawano mistrzowskiej obróbce i na którym skupiali się najlepsi rzemieślnicy. Reszta miała nieco mniejsze znaczenie.
Sprawiło to, że oryginalne oprawy z epoki często nie przetrwały do naszych czasów. Były zmieniane, niszczyły się i ginęły na przestrzeni wieków. Dlatego obecnie wiele głowni oferowanych jest w prostych drewnianych pochwach shirasaya, bez zdobień.
Dlaczego głownia była ważniejsza niż oprawa dla Japończyków?
Różnica w podejściu do oprawy wynikała z samej filozofii sztuki miecza w Japonii. Głownia stanowiła serce broni samurajów, a zatem skupiano na niej największą uwagę. Miała być przede wszystkim doskonale wykuta i zbilansowana dla osiągnięcia maksymalnej skuteczności w walce.
Elementy oprawy pełniły co prawda funkcję użytkową, jednak nie przywiązywano do nich tak dużej wagi. Uważano, że z czasem ulegną zniszczeniu lub będą musiały zostać wymienione. Kunsztowne zdobienia miały niewielkie znaczenie dla prawdziwego wojownika.
Ta mentalność wynikała z kodeksu bushido i ascetycznego trybu życia samurajów. Byli oni przygotowywani do poświęceń i śmierci, dlatego przywiązywanie uwagi do oprysków takich jak tsuba czy rękojeść mogłoby zostać odebrane jako przejaw powierzchowności.
Kolekcjonerskie szaleństwo wokół elementów oprawy mieczy
Zupełnie inne podejście do oprawy mieczy japońskich mają zachodni kolekcjonerzy. Dla nich to właśnie stare, często kunsztownie zdobione elementy jak tsuba, fuchi czy kashira stanowią największą atrakcję i przedmiot pożądania.
- Wiele głowni oferowanych jest obecnie w prostych drewnianych pochwach shirasaya, a oryginalne oprawy były często tracone lub niszczone z upływem czasu.
- Dla entuzjastów kultury japońskiej te zabytkowe elementy mają ogromną wartość kolekcjonerską, często znacznie przewyższającą cenę samej głowni.
Dlatego też kompletne miecze w oryginalnych oprawach są niezwykle rzadkie i osiągają zawrotne ceny na aukcjach dla kolekcjonerów. Stanowią one prawdziwe skarby, które są pożądane przez pasjonatów ze względu na swoje piękno, kunszt wykonania oraz wyjątkową historię.
Choć dla Japończyków liczyła się przede wszystkim głownia, to dla zachodnich miłośników miecza samurajskiego ogromną rolę odgrywa oprawa. Ten niesamowity i często pomijany element stanowi kwintesencję kunsztu japońskich rzemieślników oraz świadectwo bogatej tradycji.